Majówka

Uh, coś mnie tutaj długo nie było. A to za sprawą bardzo długiego, majówkowego weekendu. Czuję, że wykorzystałam go do końca i tak jak chciałam i to sobie zaplanowałam. Udało mi się odwiedzić kilka ciekawych miejsc, a przede wszystkim przyjaciół, oraz rodzinę mojego Lubego.  Pochwalę się zatem na zdjęciach jak spędziłam przyjemnie czas.

Na początek Warszawa





Wieczorem przyszła wszystkim ochota na sushi. Postanowiliśmy więc zrobić je sami.



Zwiedziliśmy także Twierdzę Modlin









Powsin


Pozostałą część relacji majówkowej zostawiam do następnego posta.
Cieszę się, że pogoda nam dopisała. Teraz pozostaje oglądać zdjęcia i już tęsknić, kiedy za oknem deszczowo. Robótkowo niestety marnie, oj marnie. Ostatnie dni stały pod znakiem wypoczynku i rozrywki, ale już w tej chwili zabieram się do pracy. 
Pozdrawiam ciepło.
 :)


Udostępnij ten post

3 komentarze :

  1. Wiem jak to jest wrócić do pracy po przerwie, znam ten ból, też mi dziś czas przeciekał przez palce. A weekend widzę udany. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę ,że spędziłaś wolne od pracy dni w sposób tak rewelacyjny, jak odwiedziny Rodziny i wycieczka w nieznane miejsca przy dopisującej pogodzie. Pozdrawiam serdecznie !!!Dziękuję za wizyty u mnie i pozostawienie komentarzy !!!! Miłych !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piknie spędzony czas to najpiękniejsze wspomnienia, mi niestety trochę chorobowo przeszły te dni, ale nie przeszkodziło to w spotkaniu się ze znajomymi :)

    OdpowiedzUsuń