Praca licencjacka drgnęła, bo i musiała, do końca czerwca trzeba oddać ostateczna wersję. To już nie przelewki, a poważna sprawa.
Dodatkowo w ten weekend wybieram się na komunię i to aż do Bydgoszczy. Tak się składa, że jestem chrzestną. Czeka mnie więc siedmiogodzinna podróż samochodem, o zgrozo.
Tak więc tknęło mnie jakoś i postanowiłam spróbować zrobić swoja własną, pierwszą, samodzielną kartkę z życzeniami. Sama nie wiem co mam o niej myśleć, chmm.
Troszkę zainspirowałam się pracą koleżanki z innego bloga http://nibynic-zaprasza.blogspot.com/2012/05/karteczka-oraz-wakacyjne-wspomnienia.html
Bardzo mi się ta karteczka spodobała.
Tak w międzyczasie na szybko powstała czerwona kokardka. Ten kolor świetnie wygląda na włosach i to niezależnie od ich barwy.
Jeszcze przy okazji wspomnę, że zostałam zaproszona do zabawy Wspomnienia wakacyjne przez Martę z bloga http://nibynic-zaprasza.blogspot.com/
Obiecuję, że w następnym poście wrzucę kilka ciekawych zdjęć, więc będzie na co popatrzeć.
Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo ciepła w te chłodniejsze dni.
Bardzo mi miło, że moja karteczka podsunęła Ci pomysł na Twoją :))) cieszę się też, że weźmiesz udział w wakacyjnej zabawie :))
OdpowiedzUsuńW karteczce dla chrześniaka bardzo podoba mi się kielich zrobiony na szydełku i ta pleciona ramka:)) Fajne uczucie - zrobić samemu pierwszą kartkę, co? :) Powodzenia z kolejnymi, będę zaglądać :)
Zawsze jak coś się zrobi samemu to fajne uczucie. Jednak jak prace zaczną być perfekcyjne to będzie dopiero satysfakcja
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam w takim razie :)
Śliczna karteczka, zwłaszcza że zrobiona samodzielnie. Miło mi że odwiedziłaś mój blog. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKartka na komunię bardzo ładna, super ja nie umiem robić takich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie ^^
karteczka wyszła bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z Kuźni Upominków:)
Bardzo oryginalna karteczka na komunię.
OdpowiedzUsuńNo więc pierwsze koty za płoty ;) Bardzo ładna wyszła ta karteczka:) pozdrawiam serdecznie i zapraszam w odwiedzinki do siebie :)
OdpowiedzUsuń